Damian Radowicz: Poziom sprawności ogólnej dzieci znacząco spada [WYWIAD]

Damian Radowicz to były zawodnik między innymi Widzewa Łódź, w którego barwach występował na boiskach Ekstraklasy. Niestety dobrze zapowiadającą się karierę przerwały poważne kontuzje. Dzisiaj Damian jest trenerem, który pomaga młodym zawodnikom rozwijać się, dzięki treningom motorycznym.


Damian, przy Twoim nazwisku widnieje 5 występów na poziomie Ekstraklasy w barwach Widzewa i kilka występów na poziomie III i IV ligi. Miałeś więc okazję pracować z kilkoma niezłymi trenerami, którego wspominasz najlepiej i dlaczego?

Największy sentyment z punktu widzenia seniorskiego grania mam z pewnością do Andrzeja Kretka, bo to u niego debiutowałem. On wykazał się odwagą postawienia na młodego chłopaka bez doświadczenia, otoczył wsparciem i dał pewność siebie. Trener Mroczkowski z kolei warsztatowo imponował – przygotowanie do treningu, dbałość o detale oraz forma treningów. Trener Michniewicz to z kolei król szatni. Potrafił ją budować. Nie doszedłbym tam jednak, gdyby nie trener Czaplarski, mój pierwszy trener, który nauczył mnie dyscypliny, systematyczności i zaangażowania. Z perspektywy czasu stwierdzam, że był to fundament! Pamiętam jak spóźniłem się na zbiórkę meczową, mając 9 lat i dostałem karę, że nie mogłem grać w meczu. Płakałem w domu i byłem załamany, ale od tamtej pory nigdy się już nie spóźniłem. 

Pewnie tych występów i trenerów byłoby jeszcze więcej, gdyby nie paskudna kontuzja. To wtedy narodziła się myśl by zostać trenerem? Byłeś przecież bardzo młodym chłopakiem.

Rodzice powtarzali mi, że mam 2 główne obowiązki: szkołę i treningi. Dlatego też po maturze zapisałem się na studia na kierunku Zarządzanie. Kontuzja to wiele miesięcy rozczarowań, smutku i żalu, że nie mogę grać. Ale to też czas w którym ukończyłem studia magisterskie na uniwersytecie Łódzkim, zrobiłem papiery trenera przygotowania motorycznego i trenera piłki nożnej, napisałem vademecum żywienia na ponad 100 stron i coraz bardziej utwierdziłem się w tym, że warto wykorzystać to, czego się dotychczas nauczyłem. 

W prezentowanych przez siebie treningach mocno skupiasz się na akcencie motorycznym (zwłaszcza szybkości) uważasz to za najważniejszy element piłkarskiego treningu?

Przygotowanie motoryczne w piłce nożnej to kompleksowy temat. Jak pokazuje “piramida długofalowego przygotowania motorycznego” fundamentem jest motoryka podstawowa, czyli koordynacja, stabilność i mobilność. Wyżej jest motoryka ukierunkowana, czyli siła, szybkość, wytrzymałość i moc. Na końcu umiejętności specjalistyczne i techniczno- taktyczne. Ciężko postawić dach bez domu, i tak też patrzę na długofalowe przygotowanie zawodnika.

Sam zresztą podkreślasz, że Twoje kontuzje były wynikiem zaniedbania motorycznego. Myślisz, że obecnie świadomość trenerów na ten temat jest większa?

Zdecydowanie tak. Poziom sprawności ogólnej dzieci znacząco spada, ale mam wrażenie, że wiedza trenerska cały czas się rozwija i idzie do przodu. Coraz więcej trenerów zdaje sobie sprawę, że otaczanie się specjalistami w danym obszarze, może przynieść zdecydowanie lepsze i szybsze rezultaty pracy.

Osobiście mam taką refleksję, że wielu trenerów przesadza w drugą stronę. Miałem okazję kiedyś widzieć trening, gdzie 6-7 latkowie ćwiczyli na stacjach jak zespół seniorów. Jak więc znaleźć w tym złoty środek? 

Sam chciałbym to wiedzieć: ) Koła nie wymyśle. W moim odczuciu ważne są proporcje i dostosowanie do poziomów zawodników. Do tego pomocne jest ocenianie zawodników i planowanie długofalowe.

https://www.facebook.com/RadowiczDamian/photos/a.344451585701333/1934704990009310

Już na sam koniec. Jakie jest trenerskie marzenie Damiana Radowicza?

Jest ich kilka, ale wymienię 2: 

  1. Mieć wpływ na wychowanie reprezentanta Polski!
  2. Stworzyć vademecum przygotowania motorycznego w piłce nożnej, szkolić trenerów i podnosić poziom polskiej piłki!

I jeszcze jedno: czy Widzew w tym sezonie w końcu awansuje?

Wierzę, że awansuje 😉

Obserwujcie Damiana w mediach społecznościowych!
https://www.facebook.com/RadowiczDamian

Dla nas Damian Radowicz napisał artykuł o tym, jak kształtować szybkość liniową. Jest on do przeczytania w naszych ebookach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *